nAdMuChAnIe... PrEzErWaTyWy... AlE mAm OdJeChAnE...
Komentarze: 3
Cześć :))
Wreszcie weekend :) W sumie lubię szkołę, bo na przerwach jest bardzo fajnie, ale wreszcie będzie można dłużej pospać... :)) Za godzinkę idę na rzeźbę. potem mam nadzieję, że uda mi się dostać do komputerka :)
Nie wiem, co pisać... Aha, dziś w szkole co chwila rzucałam czymś w kumpla, a on się wydzierał na swojego kolegę, że niby to on rzucił :) I takie miny robił, normalnie polewa na maxa... :)) Mówiłam, że na sztuce można olać sprawę i nieźle się bawić :)) Babka i tak nic nie mówiła :))
Hehehe, przypomniało mi się, co zrobiły dziewczyny z II klasy... Wzięły na przerwie nadmuchały... prezerwatywę. Osiągnęła gigantyczny rozmiar, naprawdę! I rzucały tym po całej szkole... Ale jazda :))
Dobra, pobawię się trochę Dolly i lecę na zajęcia rzeźby (zaczęły się o 15.00...) :) Papapa miśki :))
Dodaj komentarz