Hejka :))
Cały czas siedzę przy komputerku, Joyka podała mi też adres bardzo fajnej stronki z Dolly - http://www.bubblelicious.coolfreepages.com/cprepgirl.html
I umówiłam się z Joy, że o 15 do niej przyjdę (ma wolną chatę, pozazdrościć...). Czyli za... dwie godzinki :) I w ogóle to jestem z siebie dumna, bo założyłam sobie Księgę Gościoof :))
Blogusia prowadzę drugi dzień, ale nie napisałam jeszcze o najważniejszej Osobie, bez której się po prostu nie da! No więc chodzi o chłopaka, któremu nadałam z Joy i Werą ksywkę "Blondas" (znany jest bardziej z innej, ale z powodoof Jego anonimowości podaję tą). Już wiecie pewnie, co dalej? Zakochałam się :)) Na początku nie zwracał na nas większej uwagi, potem tylko siem patrzył... :) No a ostatnio moje koleżanki powiedziały, że koledzy Blondasa podeszli do nich i zapytali: "Ej, gdzie Wasza koleżanka? Bo Blondas chciał ją poderwać...". Nie wiem, czy robili sobie jaja. Joy wykluczyła tą możliwość, powiedziała, że raczej chcą sprawdzić moją reakcję. Ale od tego czasu Blondi patrzy się częściej i z uśmiechem... Tzn. nie sugeruję tu, że się we mnie zakochał, czy co, tylko stwierdzam fakty :) No i potem Joy i Wera poszły zapytać chłopakoof, czy se ze mnie robili jaja (jestem im za to cholernie wdzięczna!!!) i potem zawołały... mnie! Bo chłopcy mówili, żebym podeszła. No to poszłam do nich (nogi mi się trzęsły okropnie, mówię Wam!). Blondas nic nie mówił, z tego co wiem jest strasznie nieśmiały :)) (Qrfa, przyszedł mój brat i wątek straciłam :P) No i w horoskopie mi pisało, że chłopak, który slynie z obojętności wobec dziewczyn (to jakby o Blondim) wreszcie zwróci na mnie uwagę, że uda mi się wykonać ARCYTRUDNY plan poderwania Go :)) I że na balandze andrzejkowej (a takowa nas czeka) zaskoczy mnie miłym gestem i czeka mnie superudana randka... :)))) Musiałam się pochwalić :) No i teraz żyję nadzieją, że to się spełni :)) 3majcie za to kciuki :))
Mój brat chce grać, a że ja gram już ze 3 godzinki muszę mu niestety dać :( To papapa!!!