Komentarze: 6
Siemaneczko :)))
Dzisiaj byłam na pobraniu krwi. Bałam się, bo to obrzydliwe. Ale okazało się, że strach ma wielkie oczy (nawet nie wiecie, jak wielkie :P) i nic nie bolało :))) Tzn. było na pewno drobne ukłucie, ale na mnie takie coś nie działa. I króciutko to trwało, poza tym babka bardzo dobrze pobierała krew, bezboleśnie prawie.
I miałam iść do szkoły na drugą lekcję, ale nie idę. Bo jestem chora ;(( Czyli:
Nie wiem, co jeszcze... No, ale to wszystko spowodowało, że nie idę do szkoły. Szkoda, będę tęsknić za Blondasem :))
I szkoda dlatego, bo miałam iść do kina z dziewczynami na Ali G. Indahouse... Starsza powiedziała, że jak chcę to mogę iść, ale lepiej jak zostanę i się wygrzeję w domu. Bo jakbym gorzej zachorowała to co wtedy?
Dziś do szkółki poszedł Kałdunek, a ja nieeeee ;(((( Szkoda :((( Może jutro przyjdę, zależy, jak się będę czuła...
Dobra, idę zrobić sobie płukanko gardła i wziąć lekarstwa.
Papapapa :)))
P.S. I mam do Was wszystkich pytanko: Czy macie jakieś własne, fajne strony www lub blogi, do których odnośniki mogłabym wstawić na moim blogusiu?? Chcecie?? Jeżeli tak, to piszcie w komentach do tej notki i podajcie adresy. Ja sprawdzę, czy stronka nie jest jakaś, hehe, zbereźna, czy coś, i dodam do niej odnośnik! Pozdroofki :)))